Spotkanie autorskie z Izabellą Klebańską
Ferie zimowe w bibliotece (1-14.02.2010)
Wystawa rzeźb Pani Łucji Krajewskiej (29.01 - 12.03.2010)
Ferie zimowe 2010 w bibliotece (1-14.02.2010)


Gościmy Świętego Mikołaja (16.12.2010)

 

6 grudnia 2010 roku w Miejskiej Bibliotece Publicznej znów zagościł Święty Mikołaj. Tym razem zostały zaproszone dzieci ze Szkoły Podstawowej Nr 2 w Wapnicy. Uczniowie przyjechali razem ze swoimi nauczycielkami: panią Aleksandrą Głod, panią Alicją Grzywaczewską i panią Małgorzatą Małolepszą oraz z księdzem Łukaszem Śliwym.

Drużyna Świętego Mikołaja przygotowała dla dzieci inscenizację świąteczną, Śnieżynka zaprosiła do wysłuchania bajki i prezentacji o Mikołaju, a niesforny elf Zgredek rozgrzał dzieci mikołajową gimnastyką. Wszyscy wspólnie śpiewali świąteczne piosenki i wykonywali bombki na choinkę. Nawet ksiądz Łukasz nie odmówił sobie przyjemności zrobienia bombki i zdradził w tajemnicy, że "zawsze chciał mieć sutannę całą w brokacie". Na koniec spotkania Święty Mikołaj zaprosił wszystkich do pamiątkowego zdjęcia, rozdał dzieciom słodkie upominki oraz dyplom za udział w zajęciach.

 


Drużyna Świętego Mikołaja w Bibliotece w Międzyzdrojach
(7 - 8.12.2010)

 

7 i 8 grudnia 2010 roku w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Międzyzdrojach pracownicy Biblioteki przystroili świątecznymi ozdobami czytelnię i urządzili w niej Pracownię Świętego Mikołaja. Na spotkanie zostały zaproszone pierwsze klasy ze Szkoły Podstawowej Nr 1 w Międzyzdrojach. Cała inscenizacja o Drużynie Świętego Mikołaja została bardzo dokładnie przemyślana i wszyscy pracownicy Biblioteki wcielili się w role reniferów, elfów... Dzieci zostały przywitane przez Śnieżynkę - panią Anię Piecyk, która wprowadziła pierwszaki do Pracowni Świętego Mikołaja. Tam czekały już renifery: Rudolf- pani Maria Kowalska i Kometek - pani Edyta Romaszko oraz ciężko pracująca nad słodkimi pierniczkami dla dzieci, Pani Mikołajowa, czyli Główna Księgowa - pani Grażyna Bejster. Następnie Śnieżynka zaprosiła wszystkie dzieci do wysłuchania bajki pt. "Franklin i prezent świąteczny" oraz opowieści o Świętym Mikołaju. Gdy dzieci skończyły oglądać bajki, nagle do pracowni wbiegła pani Mikołajowa szukająca Świętego Mikołaja, miała bbardzo srogą minę, bo nigdzie nie mogła znaleźć męża. Dzieci głośno zawołały Mikołaja, który jak się okazało surfował po Internecie i czytał maile od dzieci. Zaprosił wszystkich uczniów na quizy i zagadki. W tym czasie, gdy Mikołaj ze Śnieżynką rozwiązywali z dziećmi zagadki w wypożyczalni smacznie spał niesforny elf Zgredek, czyli Andżelika Gałecka - Dyrektor Biblioteki. Zgredek miał zająć się upominkami i choinkowymi ozdobami, a tymczasem po prostu głośno chrapał! Śnieżynka razem z dziećmi, Mikołajem, reniferami oraz panią Mikołajową cichutko na paluszkach zaczęła szukać elfa. Był bardzo zdziwiony, gdy otworzył oczy, a tu przed nim stała gromadka dzieci, Mikołaj i rozwścieczona Mikołajowa z trzepaczką i patelnią w rękach. Po ogromnych prośbach dzieci elf Zgredek zgodził się wstać, chociaż bardzo nie lubi zimy, mrozu i świąt i zaprosił dzieci do "mikołajowej gimnastyki". Dzieci wraz z całą drużyną świętego Mikołaja solidnie wykonywały "Mikołajowa gimnastykę", którą elf poprowadził w rytm "gorącego" utworu "Waka waka". Miała to być taka zimowa rozgrzewka przed kolejnymi zabawami. Po ćwiczeniach Śnieżynka nauczyła dzieci świątecznej piosenki, a pani Mikołajowa zaprosiła wszystkich do tańca. Nadszedł czas na warsztaty plastyczne. Dzieci miały za zadanie ozdobić styropianowe bombki. Każdy dostał dwie sztuki, jedną miał zabrać do domu, a drugą zawiesić na bibliotecznej choince. Wszyscy zrobili przepiękne prace! Oczywiście nie mogło obejść się bez prezentów. Każda klasa dostała paczkę pełną słodyczy oraz dyplom. Mikołaj zaprosił dzieci do pamiątkowego zdjęcia, podziękował za przybycie i wraz z Mikołajową odprowadził wszystkich do wyjścia. Spotkanie bardzo podobało się dzieciom, które zapewniły elfa Zgredka, że na pewno będą odwiedzać bibliotekę i dużo czytać!

 


Zaczarowane Ptaki z Kołczewa (11.11.2010)

 

18 listopada 2010 r. Miejska Biblioteka Publiczna w Międzyzdrojach zaprosiła na zajęcia biblioteczne dzieci z punktu przedszkolnego przy Szkole Podstawowej w Kołczewie. Grupa przyjechała o 9.30 wraz ze swoimi opiekunkami, panią Brygidą Imielską i Izabelą Łupkowską. Już od samych drzwi biblioteki dzieci zostały przywitane przez Zaczarowanego Ptaka, panią Anię Piecyk, która przedstawiła maluchom następnego gościa Szopa, za którego przebrał się pan Szymon Głod. Dzieci były bardzo szczęśliwe, że mogły zobaczyć leśnego przyjaciela, poprzytulać się do niego i móc potrzymać jego wielki czarny ogon! Przedszkolaki najpierw wysłuchały bajki o jaskółce, a potem odpowiadały na pytania dotyczące ptaków odlatujących do ciepłych krajów. Poradziły sobie z tym rewelacyjnie! Odpowiadały na zagadki muzyczne i wysłuchały wiersza o ptaku podróżniczku, którego dotąd nie znały. Na koniec każdy miał za zadanie wykonać zaczarowanego ptaka z papierowego talerzyka i kolorowych piór. Wszyscy doskonale bawili się podczas tego zadania! Po zabawie plastycznej dzieci mogły zrobić sobie zdjęcia z Szopem Szymonem a także poczęstować się słodkościami przygotowanymi specjalnie dla nich. Przedszkolaki otrzymały dyplom jako podziękowanie za udział w zajęciach i wraz z Szopem udały się do karmnika, aby nakarmić ptaki, które przylatują do naszego drewnianego domku.
Wszyscy bardzo miło spędzili czas i odjechali do domu z uśmiechem na buzi!

 


William Wharton - "piszący malarz"
- wystawa z okazji 85 rocznicy urodzin artysty (27.10.2010)

 

Z okazji 85 rocznicy urodzin amerykańskiego pisarza Williama Whartona, Miejska Biblioteka Publiczna zorganizowała wystawę poświęconą życiu i twórczości tego wspaniałego człowieka. Urodził się 7 listopada 1925 roku w Filadelfii. Prawdziwe imię i nazwisko pisarza brzmi Albert DuAime, a swój pseudonim artystyczny wziął ze swojego drugiego imienia i panieńskiego nazwiska swojej matki. Cała twórczość Whartona odwołuje się do jego biografii. Przekazywał w nich swoją filozofię życia, w której najważniejsze jest wykorzystanie posiadanych talentów oraz pielęgnowanie życia rodzinnego, o którym pisał m. in. w powieści pt. "Tam, gdzie spotykają się wszystkie światy". Poza pisaniem książek, William Wharton malował obrazy. Było to pierwsze jego zajęcie, które przyniosło mu jakieś dochody. Dopiero, gdy w latach 60. zamieszkał wraz z żoną na barce na Sekwanie, zaczął pisać, w dniu swoich 40 urodzin. W wywiadach bardzo często podkreślał, że jest "piszącym malarzem", a nie odwrotnie.

 


ZACZAROWANE PTAKI w BIBLIOTECE (21 i 25.10.2010)

 

W 21 i 25 października 2010 roku w Miejskiej Bibliotece Publicznej odbyły się dwa spotkania w ramach działalności Dziecięcego Klubu Książki przygotowane specjalnie dla grupy pięciolatków i sześciolatków z Miejskiego Przedszkola w Międzyzdrojach "Morskie Skarby". O godzinie 9.15 do biblioteki przyszły grupy dzieci, "Marynarze", "Muszelki", "Rybacy" i grupa "0". Na początku zajęć dzieci zostały przywitane przez panią Anię przebraną za ptaka i wraz z nią miały przejść po śladach i odszukać tajemniczego gościa. Jak się okazało, tym tajemniczym gościem był przyjaciel wszystkich dzieci i ptaków - Szop Szymon, za którego przebrał się pracownik biblioteki, Szymon Głod. Rozdał on wszystkim dzieciom maski z kolorowych piór, aby i one mogły wcielić się w zaczarowane ptaki. Następnie dzieci wysłuchały wierszy Pani Wandy Chotomskiej ze zbiorku "Nasze ptaki" i bajki pt "Powrót jaskółki" w wykonaniu Pani Ani, Pani Edyty i Pana Szymona. Po prezentacji bajki pracownicy biblioteki zaczęli rozmowę z przedszkolakami na temat ptaków, które odlatują na zimę a które zostają w naszym kraju. Dzieci mogły zobaczyć kilka kolorowych ilustracji ptaków i jak się okazało, wykazały się dużą wiedzą na temat wyglądu ptaków, ich pożywienia i ich zamieszkania. Przedszkolaki świetnie rozwiązywały "ptasie" zagadki, a także rozpoznawały odgłosy znanych ptaków. Po wyczerpującej rozmowie o naszych ptakach, dzieci zostały zaproszone do zabawy plastycznej, która polegała na tym, aby wykonać zaczarowanego ptaka z papierowego talerzyka i kolorowych piórek. Starsze dzieci samodzielnie wykonywały maski z piór. Wszyscy bardzo sprawnie poradzili sobie z tym zadaniem, a ptaki i maski wyszły niesamowicie kolorowe! Na koniec dzieci zostały zaproszone na słodki poczęstunek i sesję zdjęciową z Szopem Szymonem. Wszyscy myśleli, że na tym zakończy się spotkanie, ale okazało się, że pracownicy biblioteki przygotowali jeszcze jedną niespodziankę. Wręczyli przedszkolakom ogromny drewniany karmnik. Dzieci obiecały, że wspólnie z Paniami z Przedszkola będą dokarmiać ptaki.

 


Wystawa modeli pojazdów Pana Zygmunta Karga (22.10.2010)

 

W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Międzyzdrojach od 22 października ma miejsce niezwykła wystawa modeli pojazdów Pana Zygmunta Karga ze Stargardu Szczecińskiego. Po przejściu na emeryturę Pan Zygmunt zaczął realizować swoje marzenia - budować modele wozów konnych, bryczek, karet, modele poczty wozowej a w następnej kolejności modele strażackich wozów pożarniczych popularnie nazywanych "sikawkami". Tak powstała piękna kolekcja, która była wystawiana już w Galerii Brama w Gryficach, w Galerii Pałacowej w Trzebiatowie, w Starostwie Powiatowym w Stargardzie, w bibliotekach w Dziwnowie , Goleniowie, Chojnie, Moryniu, Pełczycach, Kaliszu Pomorskim.

Zygmunt Karg zapytany o początki, źródło swojej pasji? Odpowiada, że odziedziczył ten dar po Tacie, który był ślusarzem oraz po obu dziadkach - stelmachu i kowalu. Do realizacji pasji modelarskich przyczyniły się również wspomnienia z życia na wsi i tęsknota za minioną epoką. Pan Zygmunt Karg chciał w swoich miniaturach modeli pojazdów zatrzymać czas, gdyż ich oryginały w dawnych wiekach były nie tylko środkiem transportu ale i dziełami sztuki rzemiosła artystycznego, jednym z znamiennych elementów techniki, kultury, stylu i obyczajów swojej epoki.

Technika i technologia budowy modeli pojazdów zaprzęgowych wymusiły na Panu Zygmuncie poszerzenie umiejętności o zawody: stolarza, kołodzieja, stelmacha, tapicera, lakiernika, a nawet szklarza. Przy pomocy kolegów i zaprzyjaźnionych właścicieli warsztatów wykonuje specjalistyczne przyrządy i narzędzia. Wiedzę o powozach Pan Karg czerpie z wizyt w muzeach. Razem z małżonką, która wspiera go w realizowaniu pasji, byli w Łańcucie, Kórniku, Czerniejewie i w Rakoniewicach. Odwiedzili również pracownię prawdziwych pojazdów konnych w Pniewach u pana Bogajewicza.
Pan Zygmunt Karg ubolewa, że dziedzina budowania modeli pojazdów konnych w Polsce jest niedoceniana, w przeciwieństwie do Anglii. Tam można kupić gotowe zestawy do sklejania modeli wozów tak zwane "kartonówki.", podręczniki, instrukcje a nawet gotowe elementy np. koła.

By powstał model pojazdu najpierw Pan Zygmunt robi szkic i zdjęcia konkretnego eksponatu, na tej podstawie wykonuje dokumentację modelarską. Pasjonat modelarstwa utrzymuje kontakty z dziewięcioma modelarzami z całej Polski. Wymienia się z nimi uwagami, gdyż każdy z nich ma swoją technikę i swój styl. Można to zauważyć na zdjęciach w opracowanym przeze Pana Zygmunta "Przewodniku po pojazdach zaprzęgowych". Artysta wykonuję modele wystawowe w nieczęsto używanej przez modelarzy skali 1:10. Stara się też dobierać materiały takie jakie stosowane były w oryginałach, to jest rurki, deseczki, sklejkę, blachę stalową lub mosiężną, płaskowniki.

Pan Karg kilkakrotnie podkreślał, iż wykonanie modelu jest pracochłonne, dlatego że nie jest to praca seryjna. Konstrukcje są niepowtarzalne, a wykonanie szczegółów i skomplikowanych elementów wymaga zrobienia szablonu lub specjalnego przyrządu, przydatnego tylko do konkretnego modelu. Często jest tak, że przyrząd, szablon lub inne zestawy pomocnicze Artysta robi 2 do 4 godzin, a element tylko 15 minut. Sytuacje takie występują przy budowie modeli sikawek konnych, dyliżansu lub karet podróżnych. Wykonanie jednego modelu zajmuje od 1 do 3 miesięcy.

Do najciekawszych modeli w swojej kolekcji Pan Karg zalicza: modele karet podróżnych berlina czteroosobowa, berlina dwuosobowa ,dyliżans pocztowy, sikawka parowa. Kolejnym modelem pojazdu będzie miniatura karety podróżnej-dormezy, nad którą właśnie pan Karg pracuje. Model jeszcze jest nie ukończony, gdyż artysta wciąż szuka szczegółowych zdjęć i rysunków karety królewskiej, by model jak najbardziej odzwierciedlił prawdziwy pojazd. Serdecznie zapraszamy do podziwiania prac pana Zygmunta, eksponaty będą wystawione w czytelni biblioteki do 25 listopada.

 

 


Spotkanie autorskie z panią Agnieszką Frączek (05.10.2010)

 

5 października Miejską Bibliotekę Publiczną w Międzyzdrojach odwiedził ciekawy gość - germanistka, leksykograf, logopeda, adiunkt językoznawstwa Uniwersytetu Warszawskiego, autorka wierszy i opowiadań dla dzieci w jednej osobie - pani Agnieszka Frączek. Przez cztery godziny uczniów ze Szkół Podstawowych Nr 1 w Międzyzdrojach i Nr 2 w Wapnicy ogarnęła prawdziwa "frączekomania", czyli zabawa w rymowanie, zabawa frazeologizmami, homonimami. Dzieciakom bardzo spodobała się zabawa z mułem mądralą, krowami jeżdżącymi na nartach czy ze strusiami na cisie, by wspólnie wyjaśnić znaczenie idiomów np. "nabić kogoś w butelkę", czy "pęknąć ze śmiechu" oraz by odnaleźć znaczenia wyrazów m.in. "klucz", "pączki" i "kanapka". Pani Agnieszka Frączek dała się poznać czytelnikom jako osoba bardzo otwarta, która szybko nawiązuje kontakt z najmłodszymi, odpowiadała na wszystkie pytania nawet te trudne np. W czym jest najlepsza? Mistrzyni humoru, tak nazwały ją dzieci po spotkaniu, opowiadała, iż w domu czeka na nią mąż, 8-letnia córka (to za jej sprawą zaczęła pisać książki dla dzieci), pies labrador i dwa kociaki: Zakrętka i Kapselek, które przejęły psie zwyczaje. Największymi pasjami pani Agnieszki, oprócz pisania "trzeszczących wierszyków" i "wierszy trudnych niesłychanie" czy też "wyliczanek bez trzymanki", są wyprawy z córką na Mazury, jazda na rowerze, rolkach i nartach. Pani Frączek jest autorką ok. 150 książek, począwszy od bardzo poważnych związanych z badaniem starych ponad 300-letnich słowników polsko-niemieckich skończywszy na kilkustronicowych książeczkach dla najmłodszych dzieciaków. Uwielbia czereśnie, pomidory i wszystkie kolory tęczy, ponadto Agnieszka Frączek zdradziła przybyłym na spotkanie, iż dzięki temu, że przyjechała do Międzyzdrojów powstanie nowy wiersz o wsi Kaczynos, by uzupełnić cykl wierszy o polskich miastach i wsiach mających "ciekawe nazwy" m.in. "Pszczółki", "Lizaki" i "Całowanie". Po pełnej wrażeń rozmowie z autorką dzieci wraz z nauczycielami zostały zaproszone na tort, który wzbudził duże zainteresowanie wśród młodych czytelników, ponieważ był w kształcie ogromnego żółwia z książki Pani Agnieszki Frączek pt. "Żółw Wiercipięta i inne zwierzęta". Po poczęstunku dzieci niczym "chytra hydra" otoczyły autorkę, by zdobyć jej autografy i dedykacje do zakupionych książek. Zapraszamy do czytania przezabawnych książek Pani Frączek, autorka pracuje nad kolejną, tym razem będzie to książka o przysłowiach.

 


Miejska Biblioteka Publiczna w Międzyzdrojach zaprasza na letni kiermasz "Książka za 1 zł" (14.06-13.08.2010)

 

 

 

Finał konkursu plastycznego - Mark Twain (10.06.2010)

 

10 czerwca 2010 w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Międzyzdrojach odbył się finał konkursu plastycznego pt.: "Odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj." Konkurs został zorganizowany przez Miejską Bibliotekę Publiczna w Międzyzdrojach w związku z obchodzoną w tym roku 175 rocznicą urodzin autora książek przygodowych dla dzieci i młodzieży - Marka Twaina. W konkursie wzięło udział ok. 80 uczniów z takich miejscowości jak: Świnoujście, Gryfice, Gryfino, Wysoka Kamieńska, Gostyń, Ładzin, Stargard Szczeciński i Międzyzdroje. W dniu 24 maja wszyscy goście zaproszeni na uroczystość wręczenia nam statuetki "Biblioteka roku 2009" zostali komisją, mającą na celu wyłonić laureatów konkursu. Komisja składała się z ok. 30 osób m.in. Dyrektor Książnicy Pomorskiej Pan Lucjan Bąbolewski, Pani Cecylia Judek - Przewodnicząca Okręgu Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich, Kierownik Działu Instrukcyjno-Metodycznego Książnicy Pomorskiej Pani Monika Kwaśniak, Burmistrz Międzyzdrojów Pan Leszek Dorosz, Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Michał Sutyła, Dyrektor Gimnazjum Nr 1 im. Jana Pawła II w Międzyzdrojach, Dyrektor Wolińskiego Parku Narodowego Pan Ireneusz Lewicki, Sekretarz Miasta Międzyzdroje Pan Henryk Nogala, Radni Gminy Międzyzdroje oraz inni zaproszeni goście.

Komisja nagrodziła i wyróżniła następujących autorów prac:

Szkoła Podstawowa:
I miejsce Hubert Łokiński ze Szkoły Podstawowej Nr 2 w Gryfinie
II miejsce Agata Michałowska z MDK w Stargardzie Szczecińskim
III miejsce Dagna Urbańska z MDK w Stargardzie Szczecińskim
I wyróżnienie Dominika Harkot ze Szkoły Podstawowej w Wysokiej Kamieńskiej
II wyróżnienie Klaudia Ciążela ze Szkoły Podstawowej Nr 2 w Gryfinie
III wyróżnienie Małgorzata Kmita z MDK w Stargardzie Szczecińskim
Wyróżnienie Paulina Komisarska ze Szkoły Podstawowej Nr 1 w Międzyzdrojach
Wyróżnienie Natalia Żuryńska ze Szkoły Podstawowej Nr 1 w Międzyzdrojach
Wyróżnienie Julia Szczepańska z MDK w Stargardzie Szczecińskim

Gimnazjum:
I miejsce Wojciech Juszkiewicz z Gimnazjum Nr 2 w Gryfinie
II miejsce Sara Idczak z Gimnazjum Nr 2 w Gryfinie
III miejsce Natalia Białkowska z Gimnazjum Nr 1 w Świnoujściu
I wyróżnienie Karolina Kominek z Gimnazjum Nr 1 w Międzyzdrojach
II wyróżnienie Emilia Kosna z Gimnazjum Nr 2 w Gryfinie
III wyróżnienie Natalia Kostor z Gimnazjum Nr 2 w Gryfinie
Wyróżnienie Justyna Kluczenko z Gimnazjum Nr 2 w Gryfinie
Wyróżnienie Samuel Seniw z MDK w Międzyzdrojach

Szkoły Ponadgimnazjalne:
I wyróżnienie Anna Jaźwińska ze Świetlicy Miejskiej w Gostyniu

Uroczyste rozdanie nagród poprzedziła prezentacja multimedialna pt.: "Życie i twórczość Marka Twaina" przygotowana przez pracowników Biblioteki w Międzyzdrojach: Panią Annę Piecyk i Pana Szymona Głoda. Następnie Zastępca Burmistrza Międzyzdrojów Pan Mateusz Flotyński i Dyrektor MBP w Międzyzdrojach Pani Andżelika Gałecka wręczyli laureatom nagrody książkowe i rzeczowe. Miłym zaskoczeniem dla laureatów i gości był wielki urodzinowy tort w kształcie otwartej księgi, na którym widniał parostatek "Pensylwania". Wystawę prac konkursowych można oglądać do końca czerwca w czytelni Miejskiej Bibliotece Publicznej w Międzyzdrojach.

 

 

Uroczystość wręczenia statuetki "Biblioteka Roku 2009" (24.05.2010)

 

24 maja 2010 w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Międzyzdrojach odbyła się uroczystość wręczenia statuetki "Biblioteka Roku 2009". Konkurs został zorganizowany przez Książnicę Pomorską w Szczecinie. Międzyzdrojska Biblioteka otrzymała ten tytuł w kategorii miast do 20 tys. mieszkańców. Statuetkę dla całej załogi MBP w Międzyzdrojach na ręce Pani Dyrektor Andżeliki Gałeckiej wręczył Dyrektor Książnicy Pan Lucjan Bąbolewski. Gratulacje pracownikom biblioteki składali również: Burmistrz Międzyzdrojów Pan Leszek Dorosz, Pani Cecylia Judek - Przewodnicząca Okręgu Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich, Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Michał Sutyła, Kierownik Działu Instrukcyjno-Metodycznego Książnicy Pomorskiej Pani Monika Kwaśniak, Dyrektor Gimnazjum Nr 1 im. Jana Pawła II w Międzyzdrojach, Dyrektor Wolińskiego Parku Narodowego Pan Ireneusz Lewicki, Sekretarz Miasta Międzyzdroje Pan Henryk Nogala oraz pozostali przyjaciele biblioteki. Pani Andżelika Gałecka w podziękowaniu specjalnie na tę okazje przygotowała pełen humoru wiersz kończący się słowami:

"Obiecujemy, szczerze przyrzekamy, że dzięki naszej tajnej taktyce
już niedługo będziemy najlepszą biblioteką w całej galaktyce".

W holu biblioteki można obejrzeć wystawę fotograficzną obrazującą wydarzenia kulturalne, jakie zorganizowano w Bibliotece Miejskiej w Międzyzdrojach w 2009 roku. Goście zaproszeni na uroczystość stali się jednocześnie jurorami konkursu plastycznego zorganizowanego z okazji 175. rocznicy urodzin Marka Twaina, na który nadesłano ponad 80 prac z takich miast jak: Stargard Szczeciński, Szczecin, Gostyń, Wysoka Kamieńska, Kołczewo, Gryfino, Gryfice, Świnoujście i Międzyzdroje. Wystawę prac plastycznych można podziwiać w czytelni biblioteki.

 

 

Spotkanie gimnazjalistów z Panią Beatą Ostrowicką (20.05.2010)

 

20 maja 2010 roku w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Międzyzdrojach Pani Beata Ostrowicka - pisarka dla dzieci i młodzieży, autorka książek m.in. "Świat do góry nogami", "Eliksiru przygód", "Wyć się chce"... spotkała się z młodzieżą z Gimnazjum Nr 1 im. Jana Pawła II w Międzyzdrojach. Biblioteka przygotowała 2 spotkania, by jak najwięcej uczniów mogło spotkać się z Panią Beatą. Podczas spotkania Pani Ostrowicka zachęcała młodzież do czytania swoich książek ale i do pisania. Wśród przybyłych na spotkanie było dwóch gimnazjalistów, z których jeden pisze wiersze a drugi jest w trakcie pisania powieści z elementami fantastyki. Beata Ostrowicka opowiadała, że powstanie książki to długi i żmudny proces. Moje książki dla dzieci np.: "Lulaki", "Drzewiaki" powstają niekiedy w ciągu kilku dni ( sam tekst) - podkreślała Pani Beata, ale potem dochodzi praca ilustratora, korektora, rozmowy z wydawnictwami i czas wydłuża się do roku. Z książkami dla młodzieży jest jeszcze trudniej. Pisząc książkę "Niezwykłe wakacje", której akcja toczy się w lochach, autorka musiała pokonać kilometry lochów w krakowskich kościołach. Tu autorka "Złej dziewczyny" zwróciła się do młodzieży - "Przy pisaniu książek dla Was dodatkowo muszę wejść w wasze środowisko". Koniecznością jest znajomość młodzieżowego slangu, ich zwykłego życia, zainteresowań, aktualnych problemów, z jakimi boryka się młode pokolenie. Dobrze, że mam dwóch synów, w tych sprawach są niezawodni - śmiała się Pani Beata. Pani Ostrowicka opowiadała, że gdyby nie przeprowadziła takiego badania środowiska to młodzież od razu wyczułaby "sztuczność" i odrzuciłaby jej książki. Podkreślała, iż jej bohaterowie to nie ideały - mają wady, zdarza im się pójść do pubu na piwo i używać wulgaryzmów, to nie są rycerze na białym rumaku, ani księżniczki. Pisze na przemian - raz książkę dla dzieci raz dla młodzieży. To jest jej sposób na walkę z rutyną. Zapytana o temat, którego bałaby się poruszyć w swoich książkach - bez zastanowienia odpowiedziała, że nigdy nie napisze książki o narkomanii, ani książki dla dorosłych. Młodzież interesowała również ilość sprzedanych książek - Pani Ostrowicka odpowiedziała, że gdyby był to rynek muzyczny to na bank miałaby już nie jedną platynę. Jest autorką 16 książek, których podstawowy nakład to 4 tysiące, dochodzą do tego kolejne wydania, dodruki, tłumaczenia na język czeski, litewki, także Pani Beata ma na swoim koncie sprzedanych ponad 100 tysięcy książek. Zapytana o hobby: podkreśliła, że dużo czasu zajmują jej: pisanie, czytanie, spotkania autorskie. Pochwaliła się jednak, że ma sporą kolekcję szklanych kul i że lubi jeździć na rowerze. Szybko dodała z uśmiechem, iż ostatnio sport trochę zaniedbała i aktualnie rower służy jej za wieszak na ubrania. Na koniec każdego spotkania Pani Beata dostała od gospodarzy tort z okładką jej książki - tym prezentem była bardzo wzruszona, ale nie nacieszyła się nim długo, bo szybko obdzieliła nim swoich wiernych czytelników.

 

 

Wykład o Gałczyńskim (05.05.2010)

 

W dniu 05.05.2010 w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Międzyzdrojach odbył się wykład pani Cecylii Judek, sekretarza naczelnego Książnicy Pomorskiej, która przybliżyła młodzieży z Gimnazjum Nr 1 im. Jana Pawła II w Międzyzdrojach postać Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, wielkiego polskiego poety.

Swoim wykładem pani Cecylia Judek starała się przybliżyć życie i twórczość Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego ze szczególnym uwzględnieniem jego życia w 1948 roku w powojennym Szczecinie. Jego owocna twórczość w owym czasie doprowadziła do założenia "Klubu 13 muz". Na spotkaniu Pani Cecylia cytowała fragmenty utworów poety, dzięki czemu młodzież mogła zgłębić tajniki myślenia i siłę przekazu, jaką Gałczyński chciał się podzielić z odbiorcą. Zebrana młodzież dowiedziała się również o ówczesnym miejscu zamieszkania Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w Szczecinie - ulica M. Curie- Skłodowskiej 17 na Pogodnie. Ponadto młodzież miała możliwość usłyszenia o wielu faktach z życia poety, które nie były im wcześniej znane.

 

 

Warsztaty dziennikarskie (05.05.2010)

 

5 maja 2010 w Miejskiej Bibliotece Publicznej odbyły się warsztaty dziennikarskie poprowadzone przez Pana Jacka Błędowskiego dziennikarza Kuriera Szczecińskiego. Na spotkanie zostały zaproszone uczennice z Gimnazjum nr 1 w Międzyzdrojach redagujące szkolną gazetkę internetową, chcące zgłębić meandry dziennikarstwa. Celem warsztatów było przybliżenie zawodu dziennikarza oraz warsztatu jego pracy. Pan Błędowski starał się pokazać w jaki sposób wykorzystać wiedzę na temat danego wydarzenia oraz jak wiarygodnie tę wiedzę przekazać np. w formie artykułu prasowego lub reportażu. Jako przykład udanego reportażu Pan Jacek odczytał początkującym młodym dziennikarzom fragment książki Ryszarda Kapuścińskiego pt. "Heban" - fragment o życiu dwóch plemion Hutu i Tutsi w Rwandzie, kraju położonym w środkowej Afryce. Słuchając obszernego fragmentu młodzież mogła dowiedzieć się o tym kraju w sposób jak najbardziej obiektywny i szeroko obrazujący panujące tam stosunki społeczne. W trakcie warsztatów mogliśmy dowiedzieć się o sposobie przekazu informacji, o tym jak ważny jest odpowiedni dobór słów użytych, jak ważny jest tytuł, lid, czyli część wstępna artykułu. Można powiedzieć, że Pan Jacek Błędowski starał się ukazać tajemnice profesji dziennikarskiej, pokazać jak cenna jest obserwacja dnia codziennego i wychwycenie takich tematów, które będą inspirację do napisania wartościowego artykułu lub reportażu. Uczennice gimnazjum wzięły udział także w małym teście na temat ewentualnej pracy w tym trudnym, ale jakże interesującym zawodzie. Tym samym mogły wykazać się inwencją twórczą, co jest w tej profesji bardzo cenne. Warsztaty zakończyły zapowiedzią kolejnych spotkań oraz wspólnym pamiątkowym zdjęciem.

 

 

Spotkanie autorskie z Panią Małgorzatą Kalicińską (29.04.2010)

 

29 kwietnia w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Międzyzdrojach odbyło się 3 spotkanie z cyklu "Kwietniowy Maraton Spotkań Autorskich". Tym razem gościem była Małgorzata Kalicińska - autorka książek "Dom nad rozlewiskiem", "Miłość nad rozlewiskiem", "Fikołki na trzepaku" czy "Widok z mojego okna". Pani Małgosia na wstępie opowiedziała o swoim późnym debiucie - po "50-tce", który był dla niej autoterapią. Do pisania zmobilizowała ją córka prosząc o spisanie kroniki rodzinnej. Autorka mazurskiej trylogii zachęcała wszystkie czytelniczki do nierezygnowania ze swoich marzeń, gdyż nawet jeśli w dzieciństwie marzyliśmy, by być baletnicą to zawsze możemy zapisać się na kurs tanga lub flamenco, ewentualnie na taniec brzucha. Podobnie jest z dziecięcym marzeniem o locie w kosmos - możemy mieć namiastkę tego marzenia skacząc na bungee. Gorąco apelowała, że każdy wiek jest dobry, by realizować swe marzenia, wystarczy tylko odważyć się i zrobić ten 1 krok. Jedna z czytelniczek powiedziała o Małgorzacie Kalicińskiej - "kobieta, która rozumie inne kobiety". To bardzo trafne spostrzeżenie, bo gdy autorka mówiła o swoich problemach to tak, jakby mówiła o problemach wszystkich kobiet, opowiadała o tych poważnych jak np. bankructwo ale i o tych mało istotnych, ale jakże dobrze nam znanych - np. o odchudzaniu. Ubolewała, że nikt nie wymyślił jeszcze "antykalorii", że dostałby za to nagrodę Nobla. Mówiąc te słowa skusiła się na kawałek malinowego tortu. Nie wstydziła się mówić, że uczęszczała do terapeuty, bo jak twierdzi, gdy boli dusza trzeba iść do "lekarza od duszy." Bardzo wiele w życiu zawdzięcza córce. Autorka nie bała się wyznać, iż w okresie jej największego kryzysu musiała zamienić się z córką rolami - "to Basia mi matkowała". Teraz czuje się kobietą spełnioną. Obecnie pracuje nad książką całkiem inną niż te, które napisała dotychczas. Mówiła, że zaskoczy swoje wierne czytelniczki. Dla Małgorzaty Kalicińskiej książka bez "magii kuchni" - bez smaków, zapachów jest książką pustą, suchą. Obiecała, iż kiedyś napisze książkę o samym rosole a jej popisowym daniem jest rosół z lubczykiem. Na spotkaniu nie mogło zabraknąć dyskusji o serialu nakręconym na podstawie książki "Dom nad rozlewiskiem". Autorka wyznała, iż serial nie spełnił jej oczekiwań, tym samym podzieliła opinię większości międzyzdrojskich czytelniczek. Pani Małgosia przyjaźni się z Moniką Szwają, Krystyną Koftą. Nie rywalizuje, nie walczy z innymi pisarkami. Pięknie ujęła to mówiąc "na półeczce w bibliotece czy księgarni posuwam się i robię miejsce dla kolejnych młodych pisarek." Szczerze cieszyła się, że coraz więcej kobiet pisze książki, że czeka na jakiś międzyzdrojski debiut. Do roboty drogie panie...

 

 

Spotkanie autorskie z Panią Izabelą Sową (27.04.2010)

 

27 kwietnia w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Międzyzdrojach odbyło się drugie spotkanie autorskie w ramach "Kwietniowego Maratonu Spotkań Autorskich". Tym razem gościliśmy w Międzyzdrojach Panią Izabelę Sowę - autorkę takich książek jak: "Smak świeżych malin", "Zielone jabłuszko", "Ścianka działowa", "Cierpkość wiśni", "Agrafka" czy "Podróż poślubna". Pani Sowa w wykształcenia jest psychologiem, pytana czy wiedza z dziedziny psychologii pomaga w pisaniu? - odpowiedziała, że pomaga tylko przy pierwszych szkicach bohaterów, później już jej bohaterowie żyją swoim życiem. Czytelnicy zadawali wiele pytań o warsztat pisarski. Izabela Sowa zaskoczyła wszystkich tym, że pisze chaotycznie, nie chronologicznie, tylko fragmentami, które później scala razem jak układankę z puzzli. Pisze wyłącznie na komputerze, zdarza jej się zabierać w podróż notes i pisać ręcznie, ale podczas przepisywania i tak zawsze wszystko zmienia, poprawia.

Jest prawdziwą "kociarą" - ma dwa koty, to one dyktują jej rytm doby. Nazywa ich swoimi "terapeutami". Wspaniale wyczuwają jej nastrój, gdy jest smutna zawsze ją pocieszają. Autorka owocowej serii angażuje się w dyskusje dotyczące przemocy wobec kobiet i zwierząt, czynnie staje w ich obronie, głośno wyraża swój sprzeciw wobec złego traktowania kobiet, dzieci i zwierząt. Nie czuje się ekspertem w tych sprawach, choć ma na te tematy dużą wiedzę. Sama jest feministką. Izabela Sowa dużo opowiadała również o tym, jak działa rynek wydawniczy o plusach i minusach współpracy z różnymi wydawnictwami.

O sobie mówi, iż woli słuchać niż mówić, jednak podczas spotkania autorskiego w Międzyzdrojach mówiła dużo i otwarcie, dyskutowała na różne tematy do 21:00. Pani Izabela Sowa nie przenosi życia osobistego do książek - podkreślała, iż jej literatura jest mało osobista. Jej bohaterki nie przypominają Izabeli Sowy. Zapytana co robi w wolnym czasie - odpowiedziała, że kocha oglądać filmy i czytać książki. Nawet bardziej woli czytanie od pisania, zaskoczyła wszystkim stwierdzeniem, że to właśnie bez czytania nie wyobraża sobie życia. Dodatkowo wszystkie książki w jej domu, a jest ich sporo, są ułożone alfabetycznie. Może to dlatego, iż jej marzeniem było zostanie bibliotekarką. Pisanie nigdy nie było jej celem, wydawało jej się, że każdy potajemnie pisze wiersze lub opowiadania do szuflady, ale żeby od razu je publikować. Niekoniecznie. Po studiach chciała zostać specjalistką od reklamy non profit (reklamy społecznej) i nawet pracowała jakiś czas w agencji reklamowej. Jednak los chciał, że wysłała do trzech wydawnictw fragmenty swojej pierwszej książki "Smak świeżych malin" i poproszono ją o więcej.

Izabela Sowa pochodzi ze Stalowej Woli, obecnie mieszka w Krakowie, który uważa za miasto hermetyczne i mało przyjazne ludziom. Próbuje "oswoić" Kraków i zaprzyjaźnić się z jego mieszkańcami, ale twierdzi, że nie jest łatwo. Międzyzdrojska plaża i wybrzeże klifowe oczarowały Panią Sowę, która pierwszy raz jest na wyspie Wolin. Pani Izabela pisze z reguły dla kobiet, ale obecnie pracuje nad książką dla młodzieży, tym bardziej ucieszyła się z przybycia na spotkanie uczennic ze Szkoły Podstawowej Nr 1 w Międzyzdrojach, które dyskutowały z nią o literaturze młodzieżowej. Autorka "Świata szeroko zamkniętego" dla każdego z przybyłych znalazła chwilkę czasu, by po spotkaniu wpisać do książki dedykację, zrobić pamiątkowe zdjęcie i prywatnie porozmawiać o kotach czy o ukochanych książkach Kurta Vonneguta.

 

Spotkanie autorskie z Panią Monikę Sawicką (22.04.2010)

 

Od 22 do 29 kwietnia w Miejskiej Bibliotece Publicznej trwa "Kwietniowy Maraton Spotkań Autorskich." 22 kwietnia gościliśmy w Międzyzdrojach Panią Monikę Sawicką - z wykształcenia dziennikarkę, autorkę książek m.in. "Mimo wszystko", "Kruchość porcelany", "7 kolorów tęczy", "Demi-sec"... Początkowo każdy słuchał Pani Moniki w dużym skupieniu nie chcąc przerywać jej monologu o emocjach, inspiracjach, bliskich jej sercu osobach. Po godzinie spotkanie przemieniło się w prywatną rozmowę przyjaciół. Czytelnicy wręcz otworzyli się i nie było już tematów tabu. Jeden z czytelników po spotkaniu powiedział o Pani Monice - "jak mało jest ludzi, którzy nie boją się mówić otwarcie o swoich przeżyciach często traumatycznych, szczerze opowiadać o swoich emocjach". Ciepła, otwarta, wrażliwa ale chwilami przezabawna - właśnie taka Monika Sawicka zostanie w pamięci uczestników spotkania. Autorka opowiadała, że najlepszą jej przyjaciółką jest jej córka, z którą często wspólnie buszują po sklepach w Londynie. Przyjaźni się również z Januszem Leonem Wiśniewskim, ze swoją korektorką Anną Brędowską, z którą wspólnie działa w fundacji im. Sandry Brędowskiej. Autorka uwielbia bezinteresownie pomagać ludziom, wspierać młode talenty dając im szansę publikacji w swoich książkach opowiadań, wierszy, ilustracji. "Ja nic nie stracę dając im 100 stron w mojej książce a dla nich to może być trampolina do sukcesu" - tak mówiła Monika Sawicka. Pisarka stara się być osobą niezależną, założyła swoje wydawnictwo "Magia Słów". Zapytana ile procent Sawickiej jest w jej książkach, odpowiedziała - od 99% w "Kruchości porcelany" do zaledwie kilku w "Serwantce". Pani Monika opowiedziała jak jej przyjaciel zafascynowany jej felietonami wręcz zaszantażował ją, by wydała "Kruchość porcelany". Dziś jest mu wdzięczna, gdyż pisanie jest sensem jej życia. Podczas spotkania padły słowa: "Gdybym nie pisała, to by nie istniała". Spotkanie trwało do 20:30 poruszono wiele kwestii damsko-męskich, ale i czytano fragmenty książki "7 kolorów tęczy", oraz listy od czytelników. Po części oficjalnej każdy otrzymał od Pani Sawickiej osobistą, wyjątkową dedykację, bo dla pisarki "każdy człowiek jest wyjątkowy" - na spotkaniu kilkakrotnie wypowiadała te słowa. Po spotkaniu czytelnicy mogli nabyć jako pierwsi jej najnowszą powieść "Kolejność uczuć". Ile procent Sawickiej jest w tej książce? - zapraszamy do lektury...

 

"Kwietniowy Maraton Spotkań Autorskich"

 

Miejska Biblioteka Publiczna w Międzyzdrojach zaprasza na spotkania autorskie:
z Moniką Sawicką - 22 kwietnia o godz. 18:00
z Izabelą Sową - 27 kwietnia o godz. 18:00
z Małgorzatą Kalicińską - 29 kwietnia o godz. 18:00

Kwietniowy Maraton Spotkań Autorskich

 

Spotkanie autorskie z Moniką Sawicką

 

W związku z tygodniową żałobą spotkanie autorskie z Moniką Sawicką nie odbędzie się 15 kwietnia. Spotkanie to zostało przeniesione na następny czwartek - 22 kwietnia na godz. 18:00.

Monika Sawicka - spotkanie autorskie

 

Spotkanie autorskie z Panią Wandą Chotomską (23.03.2010)

 

23 marca w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Międzyzdrojach odbyły się 2 spotkania autorskie z Panią Wandą Chotomską. Międzyzdroje było pierwszym miastem na długiej trasie po województwie zachodniopomorskim. Pani Wanda spotkała się z uczniami ze Szkoły Podstawowej Nr 1 w Międzyzdrojach i ze Szkoły Podstawowej Nr 2 w Wapnicy. Autorka pierwszej polskiej dobranocki "Jacuś i Agatka" pokazała na spotkaniach, że idzie z duchem czasu i świetnie zna obecne dziecięce "klimaty". Świetnie rapowała swoje wiersze wraz z uczniami ze Szkoły w Międzyzdrojach. Na pierwszym spotkaniu Pani Chotomska skupiła się na 2 książkach "Muzyka Pan Chopina" i "Rodzinna herbatka". Opowiadała jak rzetelnie i wnikliwie przygotowuje się do napisania książek - "Dzieci pana astronoma" pisała przez 3 lata, bo musiała zgłębić tajniki astronomii, książkę o Chopinie pisała też długo, bo wiele czasu zajęło jej przeczytanie korespondencji Chopina, biografii o nim, dużo czasu spędziła w Muzeum Chopina w Warszawie - by jej książka, aczkolwiek dla dzieci, zawierała informacje poparte dokumentami. W swojej książce zawarła super anegdoty o kompozytorze: o zegarku, który otrzymał od śpiewaczki Angeliki Catalani, o białym kołnierzyku, w którym występował podczas 1 wielkiego koncertu, o ulubionych fiołkach. Celem jej opowieści o małym Frycku było pokazanie, iż pomimo swojego geniuszu był zwyczajnym chłopcem, który lubił "bić się z kolegami" i który o pierwszych lekcjach jazdy konnej tak pisał do mamy: "siedząc na koniu czuję się jak małpa na niedźwiedziu". Pani Chotomska w dzieciństwie chciała zostać cyrkową akrobatką na linie, mimo niespełnionego dziecięcego marzenia czuje się kobietą spełnioną - w życiu robi tylko to, co daje jej ogromną radość i dużą satysfakcję - kocha pisać dla dzieci, bierze udział w różnych spotkaniach, targach książki, imprezach charytatywnych. Tworzyła, oprócz audycji radiowych i telewizyjnych, scenariuszy do filmów krótkometrażowych i sztuk teatralnych, również piosenki dla zespołu Gawęda, Fasolki - każdy pamięta słowa: "każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma." Wanda Chotomska odpowiadała na wszystkie pytania, z wyjątkiem pytań związanych z matematyką. Opowiadała o przyjaźni z Małgorzatą Musierowicz, Janem Brzechwą i ilustratorem Janem Marcinem Szancerem, o tym, że wszystkie swoje wiersze, opowiadania pisze zawsze wieczorami w pozycji leżącej, nie używa komputera. Zapytana czy nie krzywiła się pijąc sok z cytryny po otrzymaniu Orderu Uśmiechu odpowiedziała, iż lubi wszystkie jadalne "kwasy", począwszy od ogórków kiszonych, skończywszy na grzybkach marynowanych. Wanda Chotomska - mama Ewy Chotomskiej - słynnej Ciotki Klotki dała się poznać jako osoba pełna humoru zapytana o ulubiony przedmiot w szkole - krótko odpowiedziała: dzwonek po lekcji matematyki. Pani Wanda po spotkaniach każdemu dziecku wpisywała do książek ( sprzedano ich ponad 70), pamiętników indywidualne dedykacje - rymowane wierszyki. Całe spotkanie trwało od 8:30 do 14:00. Pani Wanda Chotomska zapytana przed odjazdem skąd czerpie taką energię i siłę, odpowiedziała z uśmiechem - znacie piosenkę Ryszarda Rynkowskiego "Ten typ tak ma"?...

 

 

10 marca 2010 w Miejskiej Bibliotece Publicznej odbyło się spotkanie autorskie z Izabellą Klebańską- polską - autorką książek: "Jak dżdżownica Akolada o muzyce opowiada", "Muzyczna zgraja", "Kaprys, żart i inne muzyczne fanaberie", scenariuszy radiowych i telewizyjnych dla dzieci i młodzieży, dobranocek, bajek i piosenek. Izabella Klebańska jest absolwentką Akademii Muzycznej w Łodzi. W telewizji zadebiutowała w programie 5-10-15. Jest twórczynią programów telewizyjnych dla dzieci: Tut turu co (program muzyczny), Miganki (nauka języka migowego) i Piosenkarnia (program z wierszami).

Spotkanie Pani Izy z uczniami ze Szkoły Podstawowej Nr 1 w Międzyzdrojach i ze Szkoły Podstawowej Nr 2 w Wapnicy nosiło tytuł "Nuty Chopina" i było zorganizowane dla dzieci w związku z przypadającą w tym roku dwusetną rocznicą narodzin największego polskiego kompozytora Fryderyka Chopina.

Tematem spotkania była postać Fryderyka Chopina, jego życiorys i twórczość. Pani Klebańska opowiadała dzieciakom również ciekawostki z życia kompozytora, które ukazywały Chopina nie tylko jako geniusza muzyki ale i jako dowcipnego, sympatycznego człowieka. Podczas spotkania prezentowane były utwory Fryderyka z CD ale i na żywo w wykonaniu Pani Izabelli. Pani Izabella urzekła wszystkich swoją grą na skrzypcach.

Autorka książek o dżdżownicy Akoladzie zaprezentowała własne wiersze o Fryderyku oraz przybliżyła małym gościom formy muzyczne, jakie Chopin tworzył m.in. polonezy, mazurki, rondo, krakowiaki i scherzo. Uczyła dzieci rytmiki - wybijanie "braw polonezowych", czy "braw krakowianowych" bardzo podobało się uczniom. Świetną zabawą było również "rozszyfrowanie" słów utworu "Gdybym ja była słoneczkiem na niebie..." w wykonaniu śpiewaczki operowej. Dzieciaki z Międzyzdrojów i Wapnicy udowodniły, że mają świetny słuch muzyczny i dobre poczucie rytmu.

Pani Izabella Klebańska przedstawiła sylwetkę Chopina jako człowieka poważnego, melancholijnego, ale i potrafiącego świetnie bawić się muzyką, komponującego zarazem utwory poważne - patriotyczne i te wesołe o tematyce ludowej.

Na zakończenie spotkania każdy otrzymał autograf na specjalnie przygotowanych folderach i kawałek tortu "z klawiszem" z urodzinowego tortu Chopina w kształcie fortepianu.

 


Konkurs Plastyczny
pt. "Odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań.
Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj."

 

Regulamin
Konkursu Plastycznego pt.
"Odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj."

zorganizowanego w związku z przypadającą w tym roku
175 rocznicą urodzin
autora powieści przygodowych
Marka Twaina

I. Organizator konkursu
Miejska Biblioteka Publiczna w Międzyzdrojach
II. Cele konkursu
Możliwość zaprezentowania przez młodzie ż swoich zdolności plastycznych
Propagowanie czytelnictwa wśród dzieci i młodzieży
Zwiększenie zainteresowania literaturą przygodową
Pogłębianie wiedzy z geografii świata, historii

III. Przedmiot konkursowej rywalizacji
Zadaniem uczestników jest nadesłanie jednej pracy plastycznej inspirowanej książkami Marka Twaina: "Przygody Tomka Sawyera", "Przygody Hucka Finna", "Książę i żebrak", "Jankes na dworze króla Artura", "Pamiętniki Adama i Ewy", "Życie na Missisipi", "Wspomnienia osobiste o Joannie d'Arc" .
IV. Formy pracy
Prace o formacie A2
Dopuszcza się dowolną technikę plastyczną (np. farba, ołówek, węgiel, witraż, kredka lub inne techniki nowatorskie)
Walorem pracy będzie pomysłowość, oryginalność, nowatorskie techniki oraz oddanie klimatu niesamowitych przygód bohaterów książek Marka Twaina.
Na odwrocie pracy prosimy umieścić tytuł książki, która była inspiracją do pracy, imię, nazwisko i wiek autora pracy, nazwę szkoły lub instytucji oraz imię i nazwisko opiekuna, instruktora
Uwaga! Jedna praca - jeden autor
V. Czas trwania konkursu
- Konkurs trwać będzie od 01.03.2010 do 30.04.2010
- Termin nadsyłania prac mija 30.04.2010
VI. Miejsce składania prac
Prace należy przesyłać na adres:
Miejska Biblioteka Publiczna, 72-500 Międzyzdroje ul. Norwida 15, tel. (091)3280442
VII. Jury
- Profesjonalne jury będzie powołane przez organizatora
- Decyzje jury zapadają w głosowaniu większością głosów
VIII. Uczestnicy konkursu
Konkurs skierowany jest do uczniów Szkół Podstawowych, Gimnazjum i Szkół Średnich
IX. Nagrody
- Autorzy najlepszych prac uhonorowani zostaną nagrodami rzeczowymi i książkowymi
- Przewidziane są wyróżnienia nagrodzone przez prywatnych sponsorów
X. Wyniki konkursu
- O osobach nagrodzonych, terminie otwarcia wystawy i wręczenia nagród szkoły i instytucje zostaną poinformowane do 07.05.2010
- Organizatorzy nie zwracają kosztów podróży
- Nagrodzone i wyróżnione prace zostaną opublikowane w lokalnej prasie, stronie internetowej Miejskiej Biblioteki Publicznej w Międzyzdrojach www.biblioteka.miedzyzdroje.pl

 

 

Wystawa Federacji Zielonych GAJA (1-5.02.2010)
"Ekologicznie - razem z Federacją Zielonych GAJA"

 

Od 01-05 lutego w holu Miejskiej Biblioteki Publicznej w Międzyzdrojach miała miejsce wystawa o charakterze edukacyjnym dotycząca Morza Bałtyckiego, zarządzania rybołówstwem europejskim, połowów dorsz, a przede wszystkim problemu nielegalnych, nieraportowanych i nieregulowanych (NNN)połowów. Połowy nielegalne, nieraportowane i nieuregulowane (NNN) to jeden z największych problemów zarówno bałtyckiego jak i światowego rybołówstwa. Wpływają one niezwykle negatywnie na stan zasobów rybackich, których przeławianie powoduje znaczne straty w ekosystemach morskich oraz gospodarce rybnej. Połowy te są źródłem konfliktów i sporów, których świadkiem jesteśmy obecnie na Morzu Bałtyckim. Nielegalne praktyki w rybołówstwie uniemożliwiają stabilny rozwój populacji m.in. dorsza bałtyckiego w wyniku połowu zbyt wielu osobników niedojrzałych płciowo, niezdolnych do rozrodu, a chronionych prawem. Połowy NNN są nastawione na maksymalny zysk, naruszają prawo oraz zasady zrównoważonego rybołówstwa. Na wystawie znalazły się również informacje o bioróżnorodności i stanie Bałtyku. Wystawa składająca się z 9 plansz oprócz Międzyzdrojów, odwiedzi również Świnoujście i Wolin. Jest to swoisty apel uświadamiający nam wszystkim, że każdy z nas ma wpływ na ograniczenie nielegalnych praktyk na morzu Bałtyckim. Celem wystawy jest budowanie społecznego sprzeciwu wobec destrukcyjnych praktyk rybackich.

 

 

Codziennie nasze kreatywne warsztaty plastyczne, które odbywały się od 1-14 lutego, odwiedzało ok. 10-15 osób. Niektóre dzieci przychodziły do biblioteki z rodzicami - dzieci bawiły się w naszej pracowni plastycznej a rodzice czytali prasę, książki lub serwowali po Internecie. Dla dzieci podczas każdych zajęć był przygotowywany poczęstunek - "słodkie małe co nieco", aby nasi mali plastycy nie zgłodnieli podczas twórczej pracy. Materiały plastyczne na ferie zimowe zakupił dla nas Ośrodek Pomocy Społecznej w Międzyzdrojach. Jednak zainteresowanie warsztatami przerosło nasze oczekiwanie i już dwukrotnie dokupowaliśmy plastyczne akcesoria. Każdy plastyk jedną wykonaną przez siebie pracę - kolorową ramkę do zdjęć, szkatułkę, świecznik, pudełko na herbatę czy piórnik zabierał do domu na pamiątkę. Pozostałe prace przy najbliższej okazji zostaną przekazane na aukcję a dochód z niej zasili konto np. Międzyzdrojskiego Stowarzyszenia "Rodzina", z którym biblioteka współpracuje. Dzieci oprócz świetnej zabawy będą mieć satysfakcję, że ich prace zostaną przekazane na szczytny cel.

 

 

W czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej w Międzyzdrojach od 29.01.2010 do 12.03.2010 ma miejsce wystawa rzeźb Pani Łucji Krajewskiej. Kilka informacji z biogramu artystki: urodziła się w Karpaczu 3 kwietnia 1951 roku, jest absolwentką PLSP (Liceum Plastycznego) w Szczecinie, od 1958 roku do 1992 mieszkała w Międzyzdrojach. Od prawie 20 lat mieszka w Lubinie, gdzie ma swoją pracownię plastyczną. Do 2007 roku Pani Krajewska specjalizowała się w malarstwie sztalugowym ,tkaninach oraz rzeźbach. Od 3 lat prowadzi "otwartą" pracownię dla wszystkich, w ogrodzie przy domu odbywają się również warsztaty ceramiczne dla mieszkańców, turystów... Dla artystki ceramika jest najbardziej nieodgadnioną dziedziną sztuki, która dostarcza dużej pokłady adrenaliny, bo gdy otwieramy piec nigdy tak naprawdę nie wiemy co z niego wyciągniemy. To jest fascynujące w ceramice - opowiada Pani Łucja - to oczekiwanie, gdy stygnie piec a my czekamy na efekty naszej pracy .Musimy być cierpliwi, glina wycisza, uczy pokory i cierpliwości. Sama artystka, jak twierdzi jest na etapie eksperymentowania z gliną, praca z tym "wdzięcznym" tworzywem jest dla niej ciągłą niespodzianką - raz wyjdzie "gniot", raz ku naszemu zaskoczeniu dzieło sztuki. Pani Krajewska wiosną organizuje u siebie w ogrodzie wernisaże ogrodowe tzw. "otwarcie pieca" - wiosną tego roku będzie już trzecie - jest to świetny moment by się spotkać, porozmawiać i pobawić się gliną. Prace Pani Łucji pokazane na wystawie w bibliotece w Międzyzdrojach są przeróżne, począwszy od koni, świeczników, skończywszy na kobietach i kotach. Artystka łączy również ceramikę z malarstwem tworząc piękne wazony i kafle. Jej prace zawsze powstają pod wpływem emocji - wszystko zaczęło się od gołębi po zawaleniu się hali na Dolnym Śląsku. W nocy po katastrofie, przy cichej muzyce powstały pierwsze gołębie...

 

 

Miejska Biblioteka Publiczna w Międzyzdrojach zaprasza wszystkie dzieciaki od 1 - 14 lutego 2010 na kreatywne warsztaty do naszej pracowni plastycznej.

To nasz pomysł na spędzenie wolnego czasu podczas ferii zimowych. Wspólnie będziemy wykonywać prawdziwe dzieła sztuki metodą mozaikową, decoupage, ozdabiać pudełka na herbatę, kuferki, świeczniki, ramki do zdjęć małymi odlewami z gipsu, muszlami, makaronem, ozdobami z filcu i akrylu.

Warsztaty będą odbywać się w godzinach otwarcia biblioteki: poniedziałek, wtorek, środa i piątek od 10:00 - 18:00, czwartek i sobota od 10:00 - 16:00.

Serdecznie zapraszamy!

 

Literacka Nagroda Nobla 2000-2009 (14.01-12.02.2010)


Miejska Biblioteka Publiczna zaprasza na wystawę pt. "Literacka Nagroda Nobla 2000--2009", na której można zapoznać się z wątkami z biografii czołowych postaci literatury światowej m.in. Herty Müller, Doris Lessing czy Orhana Pamuka. Na wystawie zamieszczono również wiele ciekawostek z życia i twórczości noblistów, ich słynne wypowiedzi oraz uzasadnienia komisji noblowskiej. Wystawę można oglądać w dniach od 14 stycznia do 12 lutego 2010 w godzinach otwarcia biblioteki.

 

Biblioteka dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy


Miejska Biblioteka Publiczna w Międzyzdrojach postanowiła włączyć się do zbiórki pieniędzy na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Panie: Anita Cieślak, Grażyna Bejster i Andżelika Gałecka zorganizowały kiermasz książek w Międzynarodowym Domu Kultury - nasze stoisko odwiedziło wielu mieszkańców, którzy hojnie wrzucali pieniądze do puszki. W kiermaszu pomogła Pani Krystyna Marzec z Rady Sołeckiej, która wraz z Dyrektorem biblioteki zabawiała gości śmiesznymi dialogami z wykorzystaniem pacynek z Ulicy Sezamkowej. Biblioteka prowadziła kiermasz od godziny 15:00 do 19:00 podczas którego udało się zebrać 639,58 dla WOŚP. Po kiermaszu na scenie MDK-u Dyrektor biblioteki wspólnie z Krystyną Marzec, Elą Mazurek i Arturem Duszyńskim wystąpiła jako członkini legendarnego zespołu Boney M. Oj było gorąco.